wtorek, 4 czerwca 2013

Co nieco od Ewangeliny

Jako że systematyczność pisania tutaj postów leży i kwiczy, postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce.
Z góry przepraszam, że nie zrobiłam tego wcześniej. Przepraszam, przepraszam. Mówiłam już, że przepraszam? No to przepraszam, że przepraszam.
A teraz może zacznę jakiś - obojętnie w sumie, jaki - temat? Oho, już wiem.
Dziewczęta, wakacje zbliżają się wielkimi krokami, a do drzwi niektórych owa pora już nadeszła. Jak tam oceny końcowe? Jakieś plany na wczasy, hmm? 

3 komentarze:

  1. no ja niby skończyłam szkołę,ale teraz egzamin będę zdawać ;) a plany takie sobie ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Matura raczej dobrze zdana, oceny końcowe - mogły być lepsze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oceny... No zadowolona to ja na pewno nie jestem, ale uczyć się nie chce :p

    OdpowiedzUsuń