Rozumiem ludzi, którzy mają wysoką samoocenę. Skoro żyje im się w ten
sposób lepiej, to czemu nie? Tylko że nie wolno mówić sobie: jestem
kimś, dużo osiągnąłem, mogę sobie na więcej pozwolić. Dlaczego? Bo to
powstrzymuje od samorozwoju i często prowadzi do wywyższania się nad
innych.
To jest właśnie jedna z rzeczy, których sama się
obawiam- samouwielbienie. Mam ogromną nadzieję, ze jeżeli kiedyś sama
zacznę się uważać za nie wiadomo kogo, ktoś z mojego otoczenia porządnie
uderzy mnie w twarz i to powie.
Kiedyś zrozumiałam, ze tak
naprawdę żaden człowiek nie jest oryginalny, a większość się za takich
uważa. Od tamtej pory wszystko staram się przyjmować ze spokojem i
świadomością- nie jestem jedyna, ktoś przede mną znalazł się w tej samej
sytuacji.
Jesteśmy zależni od ewolucji, a ta wymusza na nas pewne schematy myślenia i postępowania.
Matka natura wciąż nam może rozkazywać.
~ Grouble
Zdaję sobie sprawę, że już od dłuższego czasu nie udzielam się na forum, ale naszła mnie chęć na pisanie i uznałam, że w sumie mogłabym opublikować posta tutaj. Czy ktoś jeszcze czyta tego bloga w ogóle? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz